Kwarantanna: Do wszystkich kobiet, które dadzą życie
Gdyby powiedziano ci to kilka miesięcy temu, nigdy byś w to nie uwierzyła.
Nakaz izolacji, pandemia, poród z dala od najbliższych, puste korytarze służby porodowej.
Mnóstwo pytań, które rezonują i brzmią. Odmowa przez chwilę. A potem rzeczywistość.
Co myślisz, kiedy w tej chwili masz urodzić dziecko w nieco niepewnym świecie? W kontekście, w którym a priori wszystko powinno być zaplanowane?
SAMA, NIE SAMA
Jeśli nieznane przeraża nas, to, ta aktualna sytuacja nas paraliżuje. A jednak pozwól, że powiemy ci coś istotnego, o czym należy pamiętać: jesteś do tego 1000 razy zdolna. Masz wszystkie zasoby, których potrzebujesz, aby dać życie, po dumnym noszeniu go przez 9 miesięcy (lub trochę krócej). Twoje ciało jest bohaterem, twoje marzenia mają tę zaletę, że istnieją i nic (ani nikt) nie może powstrzymać cię od pełnego przeżycia tego doświadczenia (nawet jeśli od razu jesteś trochę zdemoralizowany przez wydarzenia).
Plan porodu, który przygotowałeś z drugą połową, zostanie znacznie zmieniony, tak, to prawda. Ale ... ale nie mniej magiczny. Spotkasz swoje dziecko, to małe stworzenie, które od kilku tygodni wierci się jak szaleniec i które postanowiło przywitać świat o 3 nad ranem. A kiedy rozlegnie się jego pierwszy płacz, nic wokół ciebie nie będzie istnieć!
To prawda, że te narodziny mogą bardziej smakować próbą samodzielności, ale w gruncie rzeczy sama nigdy nie będziesz.
Trudno w to uwierzyć, ale ten czas sam z dzieckiem przyniesie korzyści Wam obojgu. Poświęcisz czas, aby poznać siebie i zrozumieć pierwsze zmiany. Hormonalna kolejka górska będzie lekko olé olé, ale nic nie jest do pokonania.
Nie będziesz już musiała szukać wymówek, aby wykonywać 12 połączeń wideo w ciągu dnia i 56 notatek głosowych na WhatsApp, a wszyscy będą mieli okazję podziwiać tego małego człowieczka, który śpi spokojnie. Podziel się więc bąbelkiem szczęścia, prześlij mnóstwo zdjęć dookoła ciebie.
Z dala od wizyt i rewizyt przyjaciół i rodziny, z dala od obaw związanych z wiadomościami telewizyjnymi, z dala od chorób i wywołującego lęk klimatu, który dusi świat od kilku miesięcy. Jedyne pytanie, jakie sobie zadasz, kiedy idziesz spać wieczorem , brzmi: czy to naprawdę my, którzy to zrobiliśmy?
Więc to jest to, powolne życie narzucone przez twoje dziecko i przez ogół społeczeństwa. Nie spiesz się, aby poznać się delikatnie, po mału, bez presji. Wkrótce będziesz mógł nadrobić ten czas, który nigdy nie zostanie stracony. Wkrótce życie powróci do szaleńczego biegu i nakazy i zakazy będą już wydawać się tak odległe.
Smak opóźnionego spotkania (zorganizowanego dla zdrowia wszystkich) w końcu rozproszy się i szybko ustąpi miejsca błyszczącej przygodzie, wypełnionej miłością, a dni będą miały wyjątkowy smak.
W międzyczasie piszesz dziś tę historię, wyjątkową w historii z dużą literą H, w czasach w których wszyscy muszą dostosować swoje życie do szaleństwa COVID19.
Tutaj znajdziesz swoją listę wyprawkową, ale jeśli nie masz kilku rzeczy z listy, nie martw się, Twoje dziecko potrzebuje tylko Twojego zapachu, Twojego uśmiechu i miłości.
Drogie matki, przyszłe matki, przyszli rodzice, jesteście absolutnie niesamowici.