Powrót do BLOG

Jak rozmawiać z dzieckiem o wirusie

6.04.2020

Gdy epidemia narasta, niepokój i maski ochronne są coraz bardziej widoczne na twarzach dorosłych, nasze dzieci zaczynają zadawać pytania.

Co możemy powiedzieć im, tym najmłodszym, o aktualnej sytuacji oraz o tym, że nasze życie codzienne się tak zmieniło ?

Dyskutowaliśmy na ten temat z Maelys Le Levreur , specjalistą wczesnego dzieciństwa, wychowawcą Montessori i dyrektorem żłobka.*

Jak wyjaśnić, dlaczego przedszkola i szkoły są zamknięte ?

Od ponad dwóch tygodni zmieniło się nasze codzienne życie, szkoły, żłobki , przedszkola i uniwersytety zamknęły swoje drzwi … To, że młodzież chętnie opuszcza szkołę, mniejsi nie zrozumieją , dlaczego nie mogą pójść do przedszkola.

Przed ukończeniem 5 roku życia dziecko jest dość egocentryczne, wszystko co dzieje się poza jego rodziną, jego przedszkolem i domem , zbyt go nie zajmuje. Więc nie trzeba go martwić ani przedstawiać całej budowy ciała, ale ukrywanie przed nim rzeczy nie wchodzi w rachubę. Dlaczego więc nie wyjaśnić mu najprościej: Wokół krąży wirus i aby go nie złapać , zostaniemy trochę w domu, a gdy zniknie, wrócimy do przedszkola.

Jak rozmawiać o koronawirusie bez wystraszenia go ?

Przekaz naszego lęku może być rzeczywiście szybki, a dla dziecka strach stanowi element jego otoczenia, który jest mu nieznany i z którym nie poradzi sobie. Niepokój to wiadomość wysłana do jego mózgu, aby powiedzieć mu, że sytuacja nie jest normalna. Bez naszych słów nie będzie w stanie rozładować tej emocji i pozostanie w napięciu.

Dlatego musimy mu powiedzieć, co się dzieje, dostosowując słowa: wirus może wywołać chorobę. Wirus jest jak mała bestia, która potrafi być niegrzeczna i która może wywołać chorobę, a chorowanie nie jest zabawne, czujesz się słabo, masz ból głowy, boli cię brzuch ...

Wirus ten może prowadzić do śmierci, to prawda, ale u ludzi, którzy są już osłabieni. Maluch będzie obawiał się, że śmierć będzie zaraźliwa, więc jeśli „dziadek umrze, ponieważ był chory”, będzie się bał, gdy następnym razem Ty lub on się przeziębi i że to samo mu się stanie. Nalęży mu wtedy wytłumaczyć ‘ Nie, dziadek zmarł, ponieważ miał poważną chorobę i wirus się pojawił się w tym czasie , a nawet przy pomocy leków być może nie udałoby się go wyleczyć.” Zachęć go, aby zabrał głos i zadał pytania, które często będą bardzo konkretne.

Jak nie przekazywać dzieciom naszego niepokoju?

Prawda pozostaje najlepszym rozwiązaniem. Ważne jest, aby otwarcie rozmawiać o tym z dzieckiem, aby nie zrozumiało źle i aby nie pozostał sam ze swoją wyobraźnią już i tak dobrze rozwiniętą. Z drugiej strony nie ukrywaj przed nim swojego niepokoju, pozwól mu nie mieć tego samego! Przejdź do prostego wyjaśnienia: "Boję się wirusa, ale Ty nie musisz się go bać. "

Od którego wieku dziecka możemy rozmawiać z nimi na ten temat ?

Wasze dzieci znają was na pamięć i już zauważyły wasze zmiany nawyków, brwi czasami zmarszczone, hydroalkoholowy żel, który pojawił się w domu, maski ochronne na twarzach, więc wyjaśniajmy im bez względu na ich wiek. Rozmowa na złe tematy powinna odbywać się od najmłodszych lat.

Jak zachęcić ich do przyjęcia właściwych gestów i właściwego podejścia?

Właściwe mycie rąk usuwa około 80% zarazków. Twoje dziecko uczy się przede wszystkim przez mimikę, więc od ciebie zależy dawanie przykładu. Poświęć czas, aby zrobić to powoli, aby mógł wchłonąć twoje gesty. Dlaczego nie zaśpiewać w tym czasie krótkiej piosenki lub nie postawić śmiesznych zdjęć przy umywalce ?

Nie zapominaj, że przed 4 rokiem, mycie pozostaje dość chaotyczne, więc nie wahaj się pomóc.

A jeślibyśmy wykorzystali pozytywnie ten wirus na naukę, aby dziecko nauczyło się zadbać o siebie? Nauczyć wydmuchiwać nos i wyrzucać natychmiast chusteczkę, nauczyć kaszleć w łokciu... Graj w gry i mów sobie, że dbanie o siebie pomaga zdobyć pewność siebie, a także uczy szacunku dla innych i tego, co jest życiem w społeczeństwie.

Wirus ten zmusi również dorosłych do zaprzestania "całowania" dzieci na powitanie, a to nie jest złe, prawda? Dlaczego nasze dzieci są zawsze zmuszane do całowania? Nasze dzieci mają również prawo być nieśmiałymi i przywitać się machnięciem ręki lub uśmiechem. Czyż nie prawda?

Twoja rada dla rodziców na najbliższe tygodnie?

Zachęcaj swoje dziecko, aby zabierało głos i zadawało wszystkie pytania, na które ma ochotę, często będą bardzo konkretne i będzie głodny prawdy.

Nie okłamuj go, to nie są wakacje, dlatego czasami musisz pracować w domu. Podczas wakacji spotykamy się, widzimy kuzynów i dziadków. Wakacje rymują się z relaksem i miłością. Cóż, to już prawie wszystko…

A przede wszystkim uspokój go: "Jeśli będziesz chory, będę z Tobą i zaopiekuję się tobą, ale w międzyczasie zróbmy barierę dla tego wirusa, pozostając w domu!"

*Maelys Le Levreur wspiera młodych i przyszłych rodziców osobiście oraz w firmach i na swoim blogu

** Tekst przetłumaczony z języka francuskiego. Oryginalny tekst: http://www.leslouves.com/coronavirus-comment-en-parler-a-nos-enfants/